Tytuł: ,,Chcemy nasze czapki!”
Autor: Eva Lindström
Ilustracje: Eva Lindström
Tłumaczenie: Marta Wallin
Wydawnictwo: Zakamarki
Rok wydania: 2018
Objętość: chudzina
Dla kogo: dla najmłodszych
Ocena ogólna: bardzo przyjemna
Recenzja:
Czasami coś ginie. Nagle tracimy z oczu to, do czego byliśmy przyzwyczajeni. Wiąże się to z różnymi emocjami. Jesteśmy trochę źli, bo lubiliśmy to, co zginęło. Innym razem jest nam smutno, bo mamy przeczucie, że tego nie odzyskamy. Jeszcze kiedy indziej jesteśmy rozczarowani, bo to, czego już nie ma, było nam bardzo potrzebne.
W książce ,,Chcemy nasze czapki!” wydaje się niewiele dziać. Mamy pierwszoosobową narrację dziewczynki Siri, która opisuje losy swoje, brata i dwójki przyjaciół. W tle jednak niepozornych wydarzeń zostają zgubione tytułowe czapki. Zaczynają się poszukiwania. Mimo, że widziano kto je zabrał, czapki rozpłynęły się w powietrzu.
,,Chcemy nasze czapki!” to doskonały przykład literatury skandynawskiej w której niewiele się dzieje. Tekst jest bardzo prosty. Nie ma w nim ukrytych metafor czy literackich ozdobników, a mimo to tworzy jako całość nastrój tajemnicy.
Ta książka ma w sobie wiele elementów powieści detektywistycznej, pisanej jednak z punktu widzenia dziecka. Mamy pewną intrygę, są poszukiwania. Jest podejrzany i mnóstwo poszlak.
Ten tytuł to także nauka spoglądania na innych, z miejsca w którym patrzymy na siebie. Autorka pozwala zobaczyć bohaterów książki przez pryzmat siebie samego. Często skupiamy się tylko na tym, że to my coś zgubiliśmy, że my jesteśmy nieszczęśliwi i że to nam coś odebrano. Eva Lindström pokazuje najmłodszym czytelnikom, że prawdopodobnie każdy coś kiedyś zgubił. Każdy zaciął się w windzie czy każdemu przytrafiło się coś nieprzyjemnego.
Finalnie, wszystko dobrze się kończy. Czapki wracają do swoich prawowitych właścicieli, a historia, która im się przytrafiła, pozostaje tylko wspomnieniem.
Bardzo podoba mi się to, że w ,,Chcemy nasze czapki!” każdy z łatwością może utożsamić się z bohaterami. Taka sytuacja może przytrafić się każdemu, dlatego czytając ją nawet dzieciom od 3. roku życia, zainteresujemy je i miło spędzimy wspólnie czas.
Bardzo nieszablonowe ilustracje autorki, nadają charakteru książce. Są kolorowe, ale spójne wizualnie. Bohaterowie są jednowymiarowi i przypominają ludzi, których rysują dzieci. Każda postać jest jednak na swój sposób indywidualna i pokazuje różnorodność osób, biorących udział w historii.
Poza tym polecam tę książkę dzieciom, które po prostu nie lubią nosić czapek. Być może po lekturze docenią, że ich nakrycie głowy się nie zgubiło i można je śmiało założyć na spacer 🙂
Link do strony wydawnictwa: http://www.zakamarki.pl/index.php/chcemy-nasze-czapki.html
2 komentarze. Zostaw komentarz
„dzieciom od 3-ego roku życia” -> powinno być „dzieciom od 3. roku życia”
Rzeczywiście! Sprawdziłam w słowniku i forma ,,od 3-ego” jest przestarzała 🙁 Dziękuję za zwrócenie uwagi, już poprawiłam w tekście 😉