Tytuł: ,,Nieja i ja”
Autor: Antonina Kasprzak
Ilustracje: Katarzyna Bukiert
Wydawnictwo: Bis
Rok wydania: 2017
Objętość: więcej niż sto
Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
Hasła: recenzja, książka dla dzieci, recenzje książek dla dzieci, 2017, Nieja i ja, Antonina Kasprzak, Katarzyna Bukiert, Wydawnictwo Bis, Bis, tajemnica, sekret, przyjaźń, poszukiwania, przygoda, skarb, samotne rodzicielstwo, wymyślony przyjaciel, inny wymiar, przeszłość, podróż do przeszłości, rówieśnicy
Ocena ogólna: bardzo przyjemna
Recenzja:
Sięgnęłam po drugą książkę Antoniny Kasprzak z dużą ciekawością i sporymi oczekiwaniami. ,,Nieja i ja” jest jej pierwszą wydaną publikacją, ale ja trochę zamieniłam kolejność i najpierw przeczytałam ,,Wiłka smocza dziewczynka” (do recenzji odsyłam tutaj: http://bajkochlonka.pl/2018/02/26/wilka-smocza-dziewczynka-recenzja-przedpremierowa/ )
,,Nieja i ja” jest krótsza, pisana dla odrobinę młodszego czytelnika i w związku z tym dużo prostsza w odbiorze. Jest zupełnie inna od ,,Wiłki”, chociaż można dopatrywać się w niej wielu podobieństw. Narratorem jest sama bohaterka, która często zwraca się bezpośrednio do czytelnika. Wydaje się opowiadać historię, która na bieżąco się wydarza.
Bohaterka ma na imię Irenka, i jest to 9-latka wychowywana przez mamę. Jej tata zostawił je i wyjechał za granicę. Dziewczynka wkracza w wiek, kiedy zaczyna porównywać się z rówieśnikami. Trochę zazdrości im przyjaźni, ubrań czy nawet miejsca zamieszkania. Coraz trudniej przychodzi jej kolegowanie się z osobami z klasy. Czuje, że odstaje i za bardzo nie wie jak ma sobie z tym poradzić.
Mieszka w starym domu, pozbawionym komputera i telewizora. Nie wie czym są ,,Mali Giganci”, a jej telefon jest ,,cegłą”.
Bardzo mi się podoba, że Irence to nie przeszkadza. Oczywiście, wolałaby mieć tematy do rozmowy z koleżankami z klasy, ale często po prostu nie mówi o tym mamie, żeby jej nie martwić. Znajduje sobie wiele innych, ciekawych zajęć, które rekompensują jej brak tych kilku nieudogodnień. Chociaż ja jestem całym sercem za brakiem telewizora w domu, zawsze!
Mama próbuje ją pocieszać, mówiąc że dla niej Irenka zawsze będzie najładniejsza na świecie. Dziewczynka jest jednak całkiem bystra i zdaje sobie sprawę, że tak mówią wszyscy rodzice o swoich dzieciach. W Irence można dopatrzeć się cech charakteru, które znamy z ,,Wiłki smoczej dziewczynki”. Najbardziej charakterystycznymi z nich są odwaga, wielka wyobraźnia i zapominalstwo.
,,U nas w domu ciągle coś się gubiło albo rozlewało, a potem było na mnie, chociaż to wcale nie ja! No, nie zawsze ja…” Antonina Kasprzak, Nieja i ja, str. 15
Irenka nie jest jednak jedyną bohaterką, która w tej historii spełnia ważną rolę. Jest jeszcze Nieja. Nie bardzo wiadomo jak ją określić. Sama jest bardzo tajemnicza. Wiadomo tylko, że to istotka o bardzo niskim wzroście i w czarno-białym kolorze. Wygląda jakby była wycięta z monochromatycznego filmu. Taki trochę ,,duszek” albo ,,zaczarowana” z innego świata.
Pewne jest, że Nieja jest niemożliwie zarozumiała. Z góry zakłada, że Irenka niczego nie będzie w stanie zrozumieć. Przypomina czasem starsze rodzeństwo, które zawsze wszystko wie lepiej i nawet nie marnuje czasu, żeby cokolwiek tłumaczyć. Oprócz tego jest małą spryciulą. Zawsze wie jak skombinować dla siebie kanapkę z dżemem lub pestki dyni.
,,Maszyna była bardzo dziwna, ale ktoś, kto na niej siedział – znacznie dziwniejszy.” Antonina Kasprzak, Nieja i ja, str. 20
Nieja jest z innego wymiaru, a to wiąże się z tym, że potrafi podróżować w czasie. Nie pozwala jednak Irence na taką wycieczkę w przeszłość lub przyszłość, bo uważa, że to bardzo niebezpieczne. Mówi o efekcie motyla i o tym, że możne to mieć katastrofalne skutki dla ludzkości. Mówi tak tylko do czasu, kiedy okazuje się, że ta podróż jest wyjątkowo potrzebna.
Bystrzejszy młody czytelnik dopatrzy się, że ta podróż w czasie i tak była pisana wszystkim bohaterom. Będzie wiedział, że musiała się ona wydarzyć, bo poznaliśmy jej skutki, jeszcze zanim zaczęto w ogóle o niej mówić.
Książka oprócz wątków, poniekąd fantastycznych, ma w sobie wiele z prozy życia. Cała historia tak naprawdę rozpoczyna się, kiedy mama Irenki zakochuje się w mężczyźnie, który dla dziewczynki jest wysoce podejrzany. Bohaterka nie akceptuje go i postanawia zrobić wszystko, żeby udowodnić, że nie ma on dobrych zamiarów.
,,Mama była jak zaczarowana przez złego czarownika. Kiedy tylko zjawiał się Panek, od razu zachowywała się jak jakaś nakręcana, uśmiechnięta lalka.” Antonina Kasprzak, Nieja i ja, str. 84
,,Nieja i ja” to pełna akcji książka dla dzieci w wieku Irenki – głównej bohaterki, czyli od 9-ego roku życia. Dość duża czcionka i mnogość świetnych ilustracji (styl Katarzyny Bukiert znamy już świetnie z ,,Wiłki smoczej dziewczynki”) sprawią, że lektura będzie samą przyjemnością.
Jestem pełna nadziei, że tchnie ona w młodych czytelników również chęć poznawania historii własnej rodziny, oglądania zdjęć, rozmawiania o przodkach oraz poszukiwania skarbów, także tych we własnym ogródku 🙂
Link do strony wydawnictwa: http://www.wydawnictwobis.com.pl/product.php?id=1168