Wróżkowy ogród – recenzja książki dla dzieci

Tytuł: Wróżkowy ogród
Autorka: Georgia Buckthorn
Ilustracje: Isabella Mazzanti
Tłumaczenie: Maria Mazurowska
Wydawnictwo: Świetlik
Rok wydania: 2023

Objętość: chudzina
Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją , dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: bardzo przyjemna

Współczesny świat uczy nas, że wszystko co robimy, musi być idealne. Jeżeli chcemy osiągnąć cel – powinniśmy odpowiednio zaplanować każdy krok. A żeby być zadowolonym z rezultatów swojej pracy, musimy osiągnąć perfekcjonizm w danej dziedzinie. Czasami jednak dobrze odpuścić i pozwolić zadziałać… bardziej dzikiej stronie naszej natury!

Blisko natury

,,Wróżkowy ogród” to pięknie ilustrowana książka nie tylko o małych, latających istotach. W rzeczywistości tytułowe wróżki są tutaj tylko pretekstem do opowiedzenia o tym, w jaki sposób podchodzić do kwestii otaczającej nas przyrody.

Autorką książki jest Georgia Buckthorn, a za magiczne rysunki odpowiada Isabella Mazzanti. Pozycja ukazała się nakładem wydawnictwa Świetlik w ramach cyklu ,,Blisko natury”. (W tym samym czasie premierę ma także książka pod tytułem ,,Kiedy bociany wróciły do domu”, o której opowiadam już w kolejnej recenzji!)

Jedno małe marzenie

Główną bohaterką ,,Wróżkowego ogrodu” jest dziewczynka o imieniu Mimi. Mimi czuje się szczęśliwa i ma nawet wrażenie, że prawie niczego jej nie brakuje. Chciałaby jednak tylko jednego – marzy o tym, aby w jej ogrodzie zamieszkały wróżki.

Mimi zamiast biernie czekać i liczyć na łut szczęścia, postanawia samodzielnie sprowadzić małe latające istotki do siebie. Oprócz mnóstwa pracy i zaangażowania, które wkłada w ogródek, by był on idealny, dziewczynka tworzy także małe osiedle, w którym wróżki mogą czuć się komfortowo. Mimo upływu czasu, nowi lokatorzy nie pojawiają się jednak w ogrodzie… aż do momentu, kiedy Mimi zaczyna płakać.

Wróżki spotykają się z dziewczynką i zdradzają jej powód nieobecności. Okazuje się, że dobre intencje utrudniły im pobyt w bliskim otoczeniu Mimi. Dlaczego wróżki nie mogły zadomowić się w stworzonych przez dziecko domkach? Co zrobi Mimi, żeby zyskać nowe sąsiadki?

Ważny jest umiar

,,Wróżkowy ogród” to prosta opowiastka o wierze w spełnianie marzeń, ale również o podejściu, jakim powinniśmy się cechować w stosunku do przyrody. Starając się ją ujarzmić sprawiamy, że natura przestaje być różnorodna. Zbyt ingerując w otoczenie, ograniczamy możliwości przyrody, a tym samym – często jesteśmy winni rozmaitym zaburzeniom, takim jak chociażby wymieranie niektórych gatunków zwierząt lub roślin.

Ta bajkowa historia uczy nas, że we wszystkim ważny jest umiar. Czasami nie warto ingerować w naturę, która sama najlepiej potrafi o siebie zadbać.

Polecam ,,Wróżkowy ogród” wszystkim dzieciom już powyżej 4 roku życia. Na końcu książki znajdziecie także element aktywnościowy i kreatywny. Autorka bajki zachęca do samodzielnego wykonania… wróżkowych domków – pozostawia nawet instrukcję krok po kroku, jak je przygotować. ,,Wróżkowy ogród” to książka dla wszystkich, którzy wierzą w magię.

Link do wydawnictwa: https://www.wydawnictwokobiece.pl



Poprzedni wpis
Słownik obrazkowy. W domu i na dworze – recenzja
Następny wpis
Kiedy bociany wróciły do domu – recenzja książki
Tags: , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

1 Komentarz. Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja