Tytuł: ,,Co zrobić z tą górą śmieci?”
Autorzy: Małgorzata Ogonowska, Artur Rogoś
Ilustracje: Maciek Blaźniak
Wydawnictwo: Adamada
Rok wydania: 2020
Objętość: chudzina
Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją , dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna:bardzo przyjemna
Recenzja:
Śmieci, plastik, ginące gatunki, zanieczyszczona woda – są sprawy, które już od dawna powinny nas zaalarmować ze względu na skalę w której występują.
,,Co zrobić z tą górą śmieci?” jest kolejną książką, która porusza kwestie ekologiczne. Czym różni się jednak od innych o tej tematyce?
Już na początku warto wspomnieć, że Wydawnictwo Adamada postawiło na polskich twórców. Autorami tej pozycji są Małgorzata Ogonowska oraz Artur Rogoś, a za ilustracje odpowiada Maciek Blaźniak.
W przeciwieństwie do innych książek o ekologii dla dzieci, ta jest znacznie bardziej nastawiona na praktykę. W ogólnikach opowiada o problemach, ale przede wszystkim skupia się na rozwiązywaniu problemów wzmożonej produkcji śmieci.
Mocną stroną jest także jej przekaz wizualny. Za pomocą dość prostego pomysłu na rozkładówki wypełnione śmieciami, które stopniowo znikają w miarę jak rośnie nasza wiedza na temat dbania o przyrodę, pokazują w jak prosty sposób możemy się przyczynić do ratowania planety.
Co ważne, przykłady o których mówi się w książce, są skierowane do dzieci i to najczęściej ich się tyczą.
,,Co zrobić z tą górą śmieci?” została podzielona według kilku ważnych zagadnień, które można na samym początku wyczytać z treści opublikowanego, fikcyjnego wycinka z gazety. Najważniejszymi działami jest ograniczanie konsumpcji, recykling, odnawianie, a przede wszystkim myślenie perspektywiczne.
Wszystko zaczyna się od przyjęcia urodzinowego jednego z głównych bohaterów książki. Przy okazji tego wydarzenia pada wiele ważnych pytań – jak wybierać nowe prezenty, czy balony na przyjęciu są konieczne lub jak zaplanować listę zakupów, żeby zminimalizować zakupy.
Autorzy proponują nawet gotowe rozwiązania, jak zrobienie konfetti z makulatury, podanie kompotu zamiast soku w kartonie czy zaproszenie gości online lub osoboście zamiast drukowania kartek.
Wdrażanie ekologicznych rozwiązań do codzienności, może skutkować… ekobakcylem! Stopniowo coraz łatwiej wybierać rzeczy w sklepie, rezygnować z niepotrzebnych gadżetów reklamowych czy tworzyć ze starych rzeczy coś zupełnie nowego.
Ta książka dla dzieci pokazuje entuzjazm jaki kryje się za byciem ekologicznym. Podsuwa różne pomysły, daje motywację i przede wszystkim oferuje proste pomysły od których można zacząć swoją przygodę z dbaniem o planetę!
Polecam ją dzieciom powyżej 5. roku życia.