Krowa Matylda się nudzi – recenzja

Tytuł: ,,Krowa Matylda się nudzi”

Autor: Alexander Steffensmeier

Ilustracje: Alexander Steffensmeier

Tłumaczenie: Emilia Kledzik

Wydawnictwo: Media Rodzina

Rok wydania: 2019

Objętość:  chudzina 

Dla kogo: dla najmłodszych , dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją 

Ocena ogólna:  bardzo przyjemna

 

 

Recenzja:

Weekend to zazwyczaj czas aktywności, kiedy rodzice mają więcej czasu i mogą zabrać swoje dzieci w jakieś ciekawe miejsce. Gorzej, jeżeli akurat tego dnia wydarzy się coś nieprzewidzianego. Coś, co pokrzyżuje wszystkim plany.

 

,,Krowa Matylda się nudzi” to kolejna książka z serii krótkich picturebooków o niezwykle sympatycznej krówce Matyldzie i jej przyjaciołach. Mieszka ona w niewielkim gospodarstwie razem ze swoją gospodynią oraz innymi zwierzakami. Często odwiedza ich także zaprzyjaźniony listonosz.

 

 

 

Autorem i ilustratorem serii jest Alexander Steffensmeier, młody niemiecki artysta, który tworzy także obrazki do wielu innych książek dla dzieci.

W oryginalne Matylda to Lieselotte, a w Polsce została wydana oprócz tradycyjnego formatu, także kartonowa książka dla najmłodszych – ,,Gospodarstwo krowy Matyldy”.

 

W najnowszej części ,,Krowa Matylda się nudzi” mamy do czynienia z częstym obrazkiem z życia codziennego, kiedy za oknem pada deszcz, a w domu brakuje pomysłów do zabawy.

 

 

 

 

Matylda czekała cały tydzień, żeby w niedzielę pobawić się nowym latawcem z gospodynią oraz listonoszem. Niestety brzydka pogoda pokrzyżowała im plany. Krówka została zmuszona do zostania w swoim domu, a gospodyni zajęła się porządkami.

 

Matylda nie potrafiła się niczym dłużej zająć. Nużyło ją samotne skakanie w gumę, układanie puzzli czy słuchanie ciągle tych samych bajek.

Kiedy wyszła na podwórko nie potrafiła odnaleźć się pomiędzy kurami, zbyt małymi kurczętami, śpiącymi świniami czy grającymi w grę kucykiem i kozą.

 

Nagle następuję zwrot akcji. Jak wiadomo, kiedy ktoś nudzi się zbyt bardzo, zaczyna wpadać na niezbyt mądre pomysły.

Tak też się stało w przypadku Matyldy, jednak miała ona dużo więcej szczęścia, niż można byłoby przypuszczać.

 

Historia ,,Krowa Matylda się nudzi” kończy się happy endem. Okazuje się, że można dobrze się bawić mimo złej pogody! Poza tym – kreatywni nigdy się nie nudzą, zawsze znajdą sobie jakieś ciekawe zajęcie 😉

 

Cała seria to oprócz krótkich opowiadań z ładnym morałem, także urocze ilustracje, gdzie krowa jest pełna ogromnego wdzięku i natychmiast zyskuje sympatię każdego czytelnika.

 

Polecam ją dla dzieci już od 2. roku życia.

 

Link do strony wydawnictwa: https://mediarodzina.pl/prod/1740/Krowa-Matylda-sie-nudzi