Wszędzie i we wszystkim – recenzja

Tytuł: ,,Wszędzie i we wszystkim”

Autor: Pimm van Hest

Ilustracje: Sassafras De Bruyn

Tłumaczenie: Magdalena Stonawska

Wydawnictwo: CoJaNaTo?

Rok wydania: 2019

Objętość:  chudzina

Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją

Ocena ogólna: wybitna

 

 

Recenzja:

Jak wytłumaczyć, czym jest śmierć? Wielu dorosłych ma problem z uformowaniem właściwej odpowiedzi. Śmierci nie da się opisać w kilku słowach. Jedyne, z czym godzi się większość osób jest to, że śmierć jest nieuchronna. Wszystko inne to niewiadoma.

 

Mimo to, dzieci, które spotyka tragedia, chcą wiedzieć. Czują się zagubione i szukają odpowiedzi wśród dorosłych. Podobnie jak robiła to bohaterka książki ,,Wszędzie i we wszystkim”.

 

To jedna z piękniejszych i bardziej wzruszających pozycji na temat kresu życia.

 

 

 

Głównej bohaterce, Yolandzie umiera mama. Dziewczynka chce dowiedzieć się, gdzie ona teraz jest, jednak każda napotkana osoba odpowiada na jej pytanie w inny sposób.

 

Tata mówi, że mama jest w namalowanym przez nią obrazie, ciocia, że we wspomnieniach, a dziadek czuje jej obecność w zasianym przez nią ogrodzie różanym.

Yolanda składa z tych różnych punktów widzenia swoją własną odpowiedź i wtedy wreszcie osiąga spokój.

 

,,Wszędzie i we wszystkim” jest picturebookiem, który absolutnie zachwyca zarówno od strony wizualnej, ale również w żaden sposób nie odstaje treścią od całokształtu.

To małe dzieło sztuki, które w możliwie najlepszej formie próbuje zmierzyć się z jednym z bardziej wymagających tematów w literaturze.

 

W swojej definicji śmierci nie odnosi się do aspektów duchowych, które dla dzieci mogłyby być zbyt trudne i abstrakcyjne, a przy tym niezrozumiałe. Tłumaczy, że obecność zmarłych może być indywidualnie rozpatrywana przez każdego w inny sposób.

 

 

 

 

,,Wszędzie i we wszystkim” pokazuje, że nie ma jednej dobrej odpowiedzi na to, czym jest śmierć. Podkreśla jednak, że odejście bliskich nie jest definitywnym końcem. Daje czytelnikowi nadzieję i pozwala na dalsze zadawanie pytań.

 

Bardzo polecam tę książkę dzieciom powyżej 5. roku życia.

 

Link do strony wydawnictwa: https://cojanato.pl/produkt/wszedzie-i-we-wszystkim/

 

 

Poprzedni wpis
Death Save – recenzja
Następny wpis
Ksiądz Twardowski dzieciom. Opowiadania – recenzja
Tags: +10, +11, +12, +5, +6, +7, +8, +9, 2019, CoJaNaTo, książki o śmierci, książki o śmierci dla dzieci, Magdalena Stonawska, nadzieja, nowość książkowa, picturebook, Pimm van Hest, przemijanie, recenzent książkowy, recenzje książek dla dzieci, Sassafras De Bruyn, śmierć, smutek, ważne książki dla dzieci, Wszędzie i we wszystkim, Wydawnictwo CoJaNaTo

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja