Gaia – recenzja

Tytuł: ,,Gaia”

Rysunki: Adam Święcki

Scenariusz: Adam Święcki

Wydawnictwo: Timof i cisi wspólnicy

Rok wydania: 2015

Objętość: więcej niż sto

Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu

Ocena ogólna: ma dużo zalet

 

 

 

Recenzja:

Jak wyglądałby postapokaliptyczny świat w którym zabrakło słońca? Jak walczyliby o przetrwanie ludzie, którzy muszą stawić czoło także groźnym mutantom? W końcu – jak zareagowałby chłopiec, który w jednym z potworów zaczyna dostrzegać człowieczeństwo?

 

,,Gaia” nie jest prostą historią z oczywistym przesłaniem. Dużo w niej metafor, nagłych zwrotów akcji, łączenia wrażeń z realnością, bohaterów, którzy ciągle się zmieniają.

 

 

 

 

Autorem komiksu jest polski rysownik Adam Święcki. Tworzy głównie dla widowni nieco starszej i młodzieży, ale zdarzały mu się także prace dedykowane wyłącznie dzieciom.

 

,,Gaia” nie ma określonego odbiorcy. Można ją podzielić na 3 główne części: ,,Prolog”, ,,Geneza” oraz ,,Leopold”. Najmocniejszą i najbardziej wartościową jest pierwsza. Druga buduje filozoficzny kontekst wokół wykreowanego przez artystę świata. Ma się jednak wrażenie pośpiechu, jakby twórca chciał w jak najmniejszej ilości kadrów zmieścić to, co można byłoby dokładnie wyjaśnić jedynie na wielu stronach. Trzecia jest albo alternatywnym zakończeniem, albo halucynacjami bardzo chorego bohatera.

 

Bez względu jednak na to, na której z tych części zakończyć opowieść, nie ma w niej happy endu. Nawet odrodzona ziemia, która znowu powraca do życia, nosi na swojej powierzchni smutek i rozczarowanie.

 

 

 

 

,,Gaia” to opowieść o empatii, poszukiwaniu dobra w drugiej istocie, sprzeciwiania się konwenansom i walce o przetrwanie. Dużo w niej różnych konwencji, retrospekcji, elementów związanych z obcymi cywilizacjami, zombi czy trzymającą w napięciu literaturą akcji.

 

To komiks zrealizowany w ciekawej, bardzo powściągliwej estetyce z mocnymi akcentami czerwieni. Pasuje ona do przytaczanej fabuły i wielokrotnie wzmacnia jej przekaz. Niezwykłymi dodatkami są także kolorowe rozkładówki, które wybrzmiewają w całości trochę jak refren. Są wytchnieniem dla tej wymagającej historii i jednocześnie nadzieją dla czytelnika, podobnie jak Leo był nadzieją dla bohaterów komiksu.

 

 

 

 

,,Gaia” to pozycja, którą polecam nastolatkom od 14-ego roku życia. Nie jest to książka dla wrażliwych czytelników. To komiks, który zdecydowanie spodoba się ludziom, którzy wierzą, że historia może nieść mocny przekaz i być inspiracją w codziennym postępowaniu.

 

Link do strony wydawnictwa: https://timof.pl/katalog/Gaia/pokaz.html

 

 

Poprzedni wpis
Hilda i Ukryjcy – recenzja
Następny wpis
Tybet. Tajemnica czerwonej skrzynki – recenzja
Tags: +100, +14, +15, +16, +17, +18, 2015, Adam Święcki, bloger książkowy, ekologia, empatia, Gaia, komiks, komiks młodzieżowy, komiks postapokaliptyczny, komiksy, książki młodzieżowe, pisanie o książkach, postapokalipsa, recenzje książkowe, środowisko, strona o książkach, Timof i cisi wspólnicy, tolerancja, Wydawnictwo Timof i cisi wspólnicy, zombi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja