Tytuł: Bez kłótni ani rusz, czyli kto lubi konfliktoluby
Tekst: Joanna Tomaszewska – Kołyszko, Wojciech Tomaszewski – Kołyszko
Ilustracje: Wojciech Tomaszewski – Kołyszko
Wydawnictwo: GWP
Rok wydania: 2018
Objętość: chudzina
Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: nudy na pudy
Recenzja:
Ta książka intryguje tytułem i pytaniem, które stawia na samym początku: czy można kłócić się pożytecznie?
,,Bez kłótni ani rusz, czyli kto lubi konfliktoluby” to lektura o wykreowanym świecie Filajków – stworków, przypominających pod wieloma względami ludzi. Ich pomysłodawcami są Jovanka Tomaszewska oraz Wojciech Kołyszko.
Ten tytuł przypomina także zeszyt ćwiczeń, ponieważ został podzielony na krótkie rozdziały oraz zadania, które przypisane są do bieżącej akcji.
Popieram rozmawianie z dziećmi o emocjach. Kłótnia jako temat rozmowy wydaje się bardzo interesująca i podana w ten sposób, raczej rzadko spotykana w literaturze.
W książce ,,Bez kłótni ani rusz, czyli kto lubi konfliktoluby” jest jednak wiele niezrozumiałych wątków i momentami zbyt duży chaos, żeby lektura sprawiała prawdziwą przyjemność.
Autorzy wykreowali świat, który jak na tak krótką fabułą ma bardzo wiele nowych elementów. Trudno nadążyć za akcją dorosłemu czytelnikowi, nie wspominając o dzieciach.
Ciężko także określić dla jakiego przedziału wiekowego jest ta pozycja. Intuicja podpowiada, że tematy związane z kłótnią powinno się poruszać w pierwszych klasach szkoły podstawowej, jednak tekst pod względem stylistycznym oraz doboru słownictwa jest bardziej odpowiedni dla dzieci gimnazjalnych lub nawet starszych.
,,Bez kłótni ani rusz, czyli kto lubi konfliktoluby” zawiera także poglądy, które już dawno się zdezaktualizowały lub takie, z którymi nawet współcześni twórcy starają się walczyć. Przykładem może być ten cytat:
,,(…) pani nie ma wątpliwości: skoro Menzurka płacze, to na pewno winny jest Amper, zwłaszcza, że jest chłopcem (a pani Konkluzja uważa, że chłopcy są bardziej niegrzeczni niż dziewczynki).” Jovanka Tomaszewska, Wojciech Kołyszko, Bez kłótni ani rusz, str. 19
To opis, z którego nic nie wynika w dalszej części książki, a powiela tylko krzywdzące stereotypy.
,,Bez kłótni ani rusz, czyli kto lubi konfliktoluby” jest lekturą, w której zostało ciekawie zauważone, że są ci, co lubią się kłócić i ci, którzy kłótni za wszelką cenę unikają. Nie jestem jednak pewna czy osoby, które autorzy uważają za konfliktolubnych nie przechodzą po prostu w swoim życiu pewnego etapu, gdzie starają się skupiać uwagę innych na sobie. Podejrzewam, że jest to głębszy problem, a nie cecha charakteru – jak sugerują twórcy tej pozycji.
To książka, która z pewnością oferuje i rodzicom i dzieciom pewne narzędzia i stara się wyjść na przeciw zapotrzebowaniom. Sygnalizuje potrzebę rozmowy, radzenia sobie ze złością oraz rozwiązywania konfliktów. Nie jestem jednak przekonana do formy, jaka została opracowana przez autorów.
Niestety mnie ta pozycja nie przekonała, ale ufam, że wiele osób może w niej odnaleźć odpowiedzi na nurtujące ich pytania.
Link do strony wydawnictwa: https://www.gwp.pl/bez-klotni-ani-rusz-czyli-kto-lubi-konfliktoluby.html