Papiernik, czyli skąd się biorą opowieści – recenzja przedpremierowa!

Tytuł: Papiernik, czyli skąd się biorą opowieści

Autor: Roch Urbaniak

Ilustracje: Roch Urbaniak

Wydawnictwo: Tadam

Rok wydania: 2018

Objętość: chudzina 

Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu

Ocena ogólna: ma dużo zalet

Dodatkowe atuty: piękne ilustracje

 

Recenzja:

Każda książka niesie ze sobą obietnicę. Zobowiązuje się wziąć nas w podróż w miejsca, których jeszcze nigdy nie odwiedziliśmy. Składa przyrzeczenie o nowych, ciekawych ludziach, których postawi na drodze naszej czytelniczej przygody. Obiecuje oderwać nas od spraw przyziemnych i pozwolić odpłynąć w najdalsze zakątki naszej wyobraźni.

Pod tym względem ,,Papiernik, czyli skąd się biorą opowieści” jest książką doskonałą. Wydanie dopracowane do ostatniej strony. Duży format A4 może trochę przypominać szkicownik artysty, który pozostawił go w swoim roztargnieniu, dzięki czemu, możemy odkryć jego historię.

Gruba okładka została pokryta strukturą, która przypomina płótno obrazu. Z kolei ilustracje to temat zdecydowanie na kilka osobnych akapitów.

,,Papiernik, czyli skąd się biorą opowieści” to swego rodzaju współczesna baśń. Autor stylizował historie na opowieści z dawnych czasów, ale nadał im jednocześnie ton dzisiejszego sposobu wyrażania się czy postrzegania rzeczywistości.

Książka wypełniona jest industrialnymi obrazami i konceptami autorskimi. Nie są to jednak wyłącznie historie dla chłopców, lubujących się w budowaniu futurystycznych maszyn. Chociaż autor porównuje trochę sztukę tworzenia opowiadań do produkcji przemysłowej, i to na wielką skalę.

,,Papiernik, czyli skąd się biorą opowieści” jest książką uniwersalną. Pojawiają się w niej bohaterowie, i dziewczęcy i chłopięcy, mężczyźni, kobiety, zwierzęta, a nawet stwory o których wielu z Was na pewno nigdy nie słyszało. Są oni z różnych stron świata.

To na pewno nie jest bajka ograniczona ramami czasowymi czy terytorialnymi. Dzieje się wszędzie. Można doszukiwać się tu analogii do kultur dalekiej Azji, Eskimoskiej czy historycznego rodu dzielnych Wikingów.

Początek nie jest jednak standardową formą z opowiadaniami, a komiksem. Dowiedziałam się, że pierwsza część książki powstała już w 2014 roku i zdobyła Grand Prix na 25. Międzynarodowym Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi. To duże osiągnięcie. Nie ma się co dziwić, pokazana w kilkudziesięciu kadrach praca tytułowego bohatera robi ogromne wrażenie.

Trzeba też wiedzieć, że autor dopisywał kolejne opowiadania do gotowych już ilustracji. Obrazy stały się dla niego inspiracją.

Duży wpływ miała także na niego postać Josepha Campbella. Na pierwszej stronie znajdujemy dedykację specjalnie dla tego XX-wiecznego pisarza. Był także mitoznawcą i myślicielem, który wsławił się własną interpretacją postrzegania mitów i mitologii jako nauki.

W autorze widać pasję opowiadania historii i miłość do opowieści, podobnie jak ta tytułowego Papiernika. Momentami czuć jednak, że nie jest to pisarz, ale artysta. Pojawiają się drobne powtórzenia, nie wszystkie wątki są domknięte czy sporadycznie tekst jest trochę toporny w odbiorze.

Z każdym jednak opowiadaniem czytelnik wciąga się w świat, który kreuje dla nas autor. Przyzwyczajamy się do niecodziennej stylistyki, możemy poczuć się jakby sam Papiernik w każdym słowie, kropce czy przecinku, pokazywał nam jaki jest naprawdę.

Ja pokochałam tę książkę jednak za obrazy. Ilustracje same krzyczą do odbiorcy i opowiadają tysiące różnych historii. Przypomina mi to znaną grę, która polega na przypisywaniu wielu interpretacji tej samej scenie. Tu jest podobnie. Podejrzewam, że każda osoba byłaby w stanie opowiedzieć inną opowieść, patrząc tylko na jedną, wybraną ilustrację.

Nie mam wątpliwości, że ,,Papiernik, czyli skąd się biorą opowieści” jest książką udaną. Pełna jest kreatywnych pomysłów, ciekawych rozwiązań fabularnych i mądrości, którymi autor dzieli się na początku akapitu, każdej rozpoczętej na nowo historii.

To pozycja dla dzieci powyżej 8-ego roku życia, które lubią marzyć, tworzyć i nie boją się przygód za odległe lądy!

Już za kilka dni, czyli 15.03.2018 roku jest jej oficjalna premiera, zajrzyjcie więc koniecznie na stronę wydawnictwa:  http://wydawnictwo-tadam.pl/publikacje/papiernik-czyli-skad-sie-biora-opowiesci/

 


Poprzedni wpis
Wombat Maksymilian i rodzina w tarapatach – recenzja
Następny wpis
Zwierzokracja – recenzja przedpremierowa!
Tags: 2018, ilustracje, książka dla dzieci, nowość, Papiernik, premiera, recenzja, recenzje książek dla dzieci, Roch Urbaniak, skąd się biorą opowieści, Tadam, współczesna baśń, Wydawnictwo Tadam, zapowiedź

3 komentarze. Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja