Tytuł: ,,Plemiona. Próba bogów”
Seria: Plemiona
Autor: Łukasz Radecki
Wydawnictwo: Nowa Baśń
Rok wydania: 2019
Objętość: prawie jak encyklopedia!
Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: bardzo przyjemna
Recenzja:
Kiedy zostaje się wyznaczonym do walki z wrogiem słowiańskich bogów, można tylko przypuszczać, że będzie to coś więcej niż tylko drobna potyczka. Co jednak, kiedy jest się nastolatkiem, i to w dodatku zagubionym w czasie i przestrzeni?
,,Plemiona. Próba bogów” to druga część doskonałej serii młodzieżowej, której autorem jest Łukasz Radecki! Mnie także bardzo miło jest poinformować, że ten tom objęłam swoim patronatem. Pamiętam, że po pierwszym – ,,Plemiona. Wojna bogów” byłam tak ciekawa kontynuacji, że czekanie na premierę było niemal męką! Na szczęście macie teraz więcej szczęścia, bo na wyciągnięcie ręki są dostępne już dwie części. Zła wiadomość – dwa kolejne tomy właśnie się realizują, czyli jeszcze chwilę trzeba na nie poczekać.
Seria ,,Plemiona” to opowieść o trójce rodzeństwa, które za sprawą dziwnych warunków pogodowych przeniosło się do czasów… starożytnych, kiedy na polskiej ziemi panowali Słowianie. Weronikę, Zbyszka oraz Kacpra rozdzieliły dziwne moce i każde z nich wylądowało u innego plemienia (tego wszystkiego dowiecie się z pierwszego tomu).
W ,,Plemiona. Próba bogów” rodzeństwo bliźniaków wie już, gdzie znajdują się pozostali małoletni członkowie rodziny, ale z pewnych względów nie mogą ruszyć na swoje poszukiwania. Każdy z nich został wyznaczony przez jednego z przedstawicieli plemienia do walki z Czarnobogiem. Bohaterowie zupełnie nie czują się pewni swojej nowej roli, a trudne warunki zimowe i plagi potworów przetaczające się przez wioski sprawiają, że ich odwaga topnieje niczym wiosenny śnieg. Z kolei Kacper właśnie pobiera nauki u guślarza, który skrywa w głębi siebie bardzo znaczący sekret.
Ta książka oprócz tego, że trzyma w napięciu i sprawia, że z niecierpliwością odwracamy kolejne w niej strony – pełna jest ciekawostek ze świata mitologii słowiańskiej. Informacje o tym czym były kozytki, baby, kikimory, gnieciuchy, płonniki czy południce to dopiero początek. W fabułę sprawnie wpleciono rozmaite obrzędy z tamtych czasów, zwyczaje czy po prostu – słownictwo. Zabawne momentami próby zrozumienia naszych głównych bohaterów spowodowane są używanymi przez Weronikę, Kacpra czy Zbyszka wyrazami, których ówcześni Radoszanie czy Goplanie nie mają prawa znać.
Z książki dowiecie się także czym były Szczodre Gody oraz w jaki sposób rozróżnić od siebie Marzannę, Mróz i Mrzelc.
,,Plemiona. Próba bogów” to w lwiej części przygotowania do drugich zmagań. Momentami mroczne wątki o wypadkach, pożegnaniach i zabijaniu potworów potrafią wywołać ciarki na plecach. Z drugiej strony – trudno nie wspomnieć o obecnych kwestiach miłosnych, które wplatają się w fabułę jak wstążki w warkocze. Uczucie rozkwita pomiędzy bohaterami z przyszłości i przeszłości – zupełnie nie przejmując się początkowo dużymi różnicami w ich sposobie myślenia.
Książka jest doskonałą kontynuacją. Kolejny raz apetyt na dalsze losy rodzeństwa rośnie. Czy Słowianom uda się pokonać nieczyste moce Czarnoboga? Jak poradzą sobie wybrańcy przekraczając kamienny portal do Podziemi?
Polecam tę serię wszystkim czytelnikom powyżej 10 roku życia.
Link do strony Wydawnictwa: https://ksiegarnianowabasn.com/pl/p/Proba-bogow.-Plemiona-tom-2/60