Tytuł: ,,Tak ma być, zawołał świat”
Autor: Kaia Dahle Nyhus
Ilustracje: Kaia Dahle Nyhus
Tłumaczenie: Maria Gołębiewska-Bijak
Wydawnictwo: Debit
Rok wydania: 2019
Objętość: chudzina
Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją , dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: wybitna
Recenzja:
Jak to wszystko się zaczęło? Jak narodził się świat? Skąd wzięli się na nim ludzie? Dokąd wszystko zmierza?
Nasza planeta skrywa mnóstwo tajemnic, których pewnie nigdy nie uda nam się odkryć w całości. Do części z nich mamy jednak dostęp. Opowiadając o nich dzieciom, możemy je inspirować do dalszych wielkich podróży w czasie.
Przede wszystkim musimy roztaczać przed nimi wizję przyszłości i tego jak będzie ona wyglądała, jeżeli wkrótce nie przestaniemy… tylko chcieć.
,,Tak ma być, zawołał świat” to nietypowy picturebook norweskiej artystki Kaii Dahle Nyhus, która w poetycki sposób opowiedziała o powstaniu świata, jego nieustannych zmianach oraz istocie i losach człowieczeństwa.
W tej książce, która na pozór opowiada tylko o ewolucji oraz kwestiach geologicznych Ziemi, chodzi w rzeczywistości o coś znacznie więcej!
To pewne, że na wiele zjawisk nie mamy wpływu. Jesteśmy gatunkiem, który co prawda sieje duże spustoszenie, ale któremu bardzo trudno coś naprawdę zmienić.
To, że początkowo świat był zamieszkiwany tylko przez ryby i płazy, a kolejno wykształcił następne formy życia, których finalnym (?) efektem staliśmy się my, może być równocześnie zupełnie przypadkowe jak i dobrze przemyślane przez bliżej nieokreślone najwyższe instancje.
Fakt jednak, że jesteśmy i w dużej liczbie zasiedlamy Ziemię oraz wykorzystujemy jej zasoby, czyni nas w pewien sposób szczególnym gatunkiem, ale także tym obarczonym największą odpowiedzialnością, z której nie zawsze zdajemy sobie sprawę.
W ,,Tak ma być, zawołał świat” jest jasny przekaz – nie uważajmy się za pępek świata. Można mieć wrażenie, że wszystkie istoty w jakichkolwiek czasach by nie żyły, musiały przypuszczać, że są już najwyższą formą siebie samego. Trudno jest sobie wyobrazić siebie w bardziej wyewoluowanej wersji, prawda?
Artystka zarówno w swoich ilustracjach jak i w warstwie tekstowej daje do zrozumienia, żebyśmy z większym podziwem patrzyli na świat. Przyjęli do wiadomości, że on nas jeszcze czymś z pewnością nas zaskoczy i trzeba to przyjąć jako pewnik.
Mnie póki co zachwyciła ta książka. Jest w niej jakieś subtelnie i metafizycznie postawione pytanie, które pomoże patrzeć dzieciom głębiej i dalej. Da im możliwość bycia bardziej świadomym, a jednocześnie nie odbierze wspaniałej wizji świata pełnego tajemnic oraz nierozwiązanych zagadek.
Ilustracje być może nie przemówią do wszystkich, są bardzo prymitywne, z mocnymi kolorami, a postacie mają wielkie i zdziwione oczy. Całość jednak współgra ze sobą wybitnie dobrze.
O tej książce po prostu trudno zapomnieć, i chyba… tak ma być 🙂
Polecam ją dzieciom powyżej 6. roku życia.
Link do strony Wydawnictwa: https://wydawnictwo-debit.pl/produkt/tak-ma-byc-zawolal-swiat