Tekst: Emilie Chazerand
Ilustracje: Aurelie Guillerey
Tłumaczenie: Paweł Łapiński
Wydawnictwo: Kinderkulka
Rok wydania: 2019
Objętość: chudzina
Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją , dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: bardzo przyjemna
Recenzja:
Dotychczas myślałam, że szklane naczynia skrywają tylko tajemnice niebieskich i lekko przezroczystych dżinów. Tymczasem okazało się, że nawet zwykły słoik może komuś wywrócić życie do góry nogami!
,,Brat ze słoika” to ślicznie wydany picturebook duetu Emilie Chazerand oraz Aurelie Guillerey z przekładem Pawła Łapińskiego.
Z jednej strony można byłoby go bardzo łatwo zdefiniować – jako książkę opowiadającą o pewnym małym jedynaku, który bardzo pragnął rodzeństwa (do pewnego momentu).
W rzeczywistości jednak ,,Brat ze słoika” to pozycja, której nie da się jednoznacznie określić!
Główny bohater o imieniu, do którego nie jest do końca przekonany – Hipolit, zwierza się miejscowemu sklepikarzowi, że bardzo chciałby mieć rodzeństwo. Mógłby się wtedy z nim dzielić domowymi obowiązkami i miałby więcej czasu na leniuchowanie.
Świetnie wymyślona postać sprzedawcy Baratiniego, który co rusz wtrąca do swoich wypowiedzi włoskie makaronizmy, ma dla Hipolita pewną radę.
Sprzedaje mu słoik i zdradza co powinien zrobić, żeby jego marzenie się ziściło.
Zakończenie ,,Brata ze słoika” jest dość niespodziewane. Ma się ochotę na więcej – na dalszą część opowieści! Niestety autorka postanowiła uciąć historię w kulminacyjnym momencie, żeby każdy sam mógł sobie wydedukować zdziwione miny bohaterów oraz ich dalsze losy.
,,Brat ze słoika” to pełna humoru książka, w której autorzy posługują się subtelną ironią. Sama postać Baratiniego bardzo wzbogaca opowiadanie! Dzięki niej, czytanie tej historii na głos z podziałem na rolę, będzie fantastyczną zabawą!
Hipolit w trakcie tego krótkiego opowiadania przeszedł długą rolę; od jedynaka, po nieszczęśliwego brata, aż do zadowolonego z siebie i swoich bliskich młodego człowieka.
Chłopiec zrozumiał, że zarówno, kiedy ma się rodzeństwo lub kiedy żyje się wśród gromady sióstr oraz braci, sytuacje te mają swoje zalety i wady. Nauczył się także akceptować swoje imię i uczynił z niego atut.
To cenna lekcja zarówno dla dzieci, których rodzice spodziewają się powiększenia rodziny lub dla tych, które nie zawsze doceniają fakt posiadania wielu najbliższych blisko siebie.
Polecam tego uroczego picturebooka wszystkim czytelnikom powyżej 4. roku życia.
Link do strony Wydawnictwa: https://kinderkulka.pl/ksiazki/brat-ze-sloika/