Louca. Piłka w grze. Tom 1 – recenzja

Tytuł: Louca. Piłka w grze. Tom 1
Scenariusz: Bruno Dequier
Rysunki: Bruno Dequier
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2022

Objętość: chudzina
Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: bardzo przyjemna +

Jednym z kilkunastu najczęściej czytanych zestawień na mojej stronie jest pierwszoligowe, piłkarskie zestawie książek dla dzieci, które powstało wiele lat temu, pogubiło zdjęcia i dawno przestało być aktualne. Obiecałam sobie, że kiedyś (słowo-klucz) je zaktualizuję, ale najpierw muszę przeczytać wiele dobrych (kolejne słowo-klucz) lektur o tym szalenie popularnym sporcie, żebym mogła to zrobić we właściwy sposób.

Poczyniłam już pierwsze kroki i sięgnęłam po komiks – pierwszą część nowej serii od Wydawnictwa Egmont!

POZNAJCIE CHŁOPCA O IMIENIU LOUCA!

,,Louca. 1. Piłka w grze!” to otwierający opowieść tom o niezdarnym, pechowym i… zakochanym nastolatku, który musi mierzyć się ze szkołą oraz prześladującym go pechem. Autorem scenariusza i rysunków jest Bruno Dequier – francuski artysta, który pracował m.in. przy takich filmach jak ,,Przygoda w Paryżu” czy ,,Lorax”.

Jego cykl ,,Louca” szybko stał się bestsellerem w kraju jego pochodzenia, a trzeci tom wyróżniono belgijską nagrodą Saint-Michel w 2014 roku, w kategorii komiksu dla młodych czytelników.

PIŁKA NOŻNA, PIERWSZA MIŁOŚĆ I… DUCHY

Tytułowy Louca jest zwyczajnym chłopakiem. Ma trudności z nauką, szybko się rozprasza i plączą mu się nogi, przez co często zalicza upadki. Mimo to, znajduje w swoim życiu motywacje pod postacią młodszego, zapatrzonego w niebo brata oraz Julii – pięknej koleżanki z klasy, w której jest skrycie zakochany.

Dzień przed ważnymi egzaminami przydarza mu się coś niebywałego. Chcąc zakraść się nocą do pokoju nauczycielskiego i wykraść odpowiedzi na testy, w oknie dostrzega… ducha! Okazuje się, że jest jedyną osobą, która go widzi. Co więcej, chłopiec-duch Nathan jest całkowitym przeciwieństwiem Louci (pomijając nawet tak oczywiste cechy jak żywy czy martwy).

Między chłopakami rodzi się szczególna nić porozumienia. Jeden stara się nauczyć drugiego czegoś, co zostało mu na zawsze odebrane. Drugi zyskuje jeszcze większą motywację do działania i… powoli zaczyna odnajdywać siebie.

KOMIKS, W KTÓRYM WSZYSTKO GRA!

Muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że komiks o piłce nożnej tak skutecznie wgniecie mnie w fotel. Jest w nim mnóstwo autentyczności, zabawnych gagów (z niektórych naprawdę można śmiać się w głos!), fajnie ukazanych relacji oraz po prostu – zwykłej, ludzkiej potrzeby czucia się wartościowym i docenianym.

Oczywiście, każdy fan piłki także będzie ukontentowany. Są kadry z boiska, treningów oraz rozkładówki ukazujące pasję do tej gry zespołowej. 

Podsumowując, ,,Louca. Piłka w grze!” jest komiksem inspirującym, ciekawym i dzięki niewielkiej ilości tekstu można polecać go nawet tym dzieciom i nastolatkom, którzy nie przepadają za czytaniem! Będzie odpowiedni dla osób powyżej 10 roku życia.

Link do strony Wydawnictwa: https://egmont.pl/Louca.-Pilka-w-grze.-Tom-1,62044186,p.html

 


Poprzedni wpis
Mimi i przyjaciele. Na tropie miłości – recenzja
Następny wpis
Kocia Szajka i duchy w teatrze – recenzja
Tags: +10, +11, +12, +13, +14, +15, +16, 2022, Bruno Dequier, duchy, Egmont, komiksy dla dzieci, komiksy dla nastolatków, komiksy młodzieżowe, książki dla dzieci które nie lubią czytać, książki dla dzieci o piłce nożnej, Louca, Louca. Piłka w grze. Tom 1, Maria Mosiewicz, piłka nożna, recenzent książek dla dzieci, recenzje książek, Wydawnictwo Egmont

4 komentarze. Zostaw komentarz

Skomentuj Louca. Oby się udało! Tom 3 – recenzja komiksu Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja