Tytuł: W cieniu drzew. Jesień pana Zrzędka
Seria: W cieniu drzew
Scenariusz: Dav
Rysunki: Dav
Tłumaczenie: Ernest Kacperski
Wydawnictwo: Egmont Polska
Rok wydania: 2021
Objętość: chudzina
Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją , dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: wybitna
Recenzja:
Wspominałam ostatnio, że Wydawnictwo Egmont wyjątkowo rozpieszcza tej jesieni (2021) swoich najmłodszych czytelników. Na przełomie kilku minionych tygodni ukazały się książki dedykowane odbiorcom powyżej 5 roku życia. Pisałam już na przykład o ,,Opowieściach z Bukowego Lasu” czy ,,Pozytywce”, a w zanadrzu mam jeszcze trochę tytułów, które zdecydowanie warto poznać.
Jednym z nich jest pierwszy w serii ,,W cieniu drzew. Jesień pana Zrzędka”. To dość niewielka formatem książka, której twarda okładka wydaje się być dodatkowo wypełniona miękką gąbką. Autorem komiksu jest DAV, czyli francuski artysta David Augereau. Stworzył on błyskotliwą i pełną ciepła opowiastkę, która pozytywnie nastraja w każde popołudnie!
Głównym bohaterem książki jest pan Zrzędek borsuk (choć moim zdaniem lepiej pasowałoby do niego nazwisko pan Mruk). Jest to bohater, który niemal nie odzywa się słowem przez cały czas trwania akcji! Mówią za to wszyscy inni, a sąsiadów pan Zrzędek ma co niemiara!
Borsuk jest małomówny i sprawia wrażenie, jakby wszyscy wokół go denerwowali. Postanowił tuż przed nastaniem zimy zamieść liście sprzed wejściem do swojego domku. Ciągle jednak, a to ktoś go zaczepia, a to ma do niego jakąś sprawę lub chce z nim po prostu spędzić czas. Wydawałoby się, że ten wiecznie niezadowolony pan Zrzędek znosi to wszystko, byle tylko nie przedłużać tych momentów. Kiedy jednak sam przejmuje inicjatywę i pokazuje prawdziwe oblicze… cóż, wtedy każdy czytelnik dobrze zrozumie, dlaczego wszyscy mieszkańcy lasu tak bardzo go lubią!
,,W cieniu drzew. Jesień pana Zrzędka” to prosta historia, podsuwająca zarazem bardzo przyjemne spostrzeżenia. Borsuk z pewnością nie był interesowny i choć może nie jest przykładem wylewności uczuć, to jednak z całą pewnością ma w sobie bardzo wiele ukrytych emocji. Potrafi być empatyczny i pomagać innym, zupełnie nie oczekując nic w zamian. A co na to sąsiedzi? Czy potrafią także okazać sympatię panu Zrzędkowi?
Piękne ilustracje dopełniają całej tej historii. Fenomenalnie przedstawiona mimika bohaterów (a szczególnie tytułowego borsuka) potęguje efekt baśniowości, choć jestem pewna, że takich panów Zrzędków zna każdy z nas!
Jestem bardzo ciekawa kontynuacji tej serii. Wydawnictwo Egmont ogłosiło już przedsprzedaż ,,W cieniu drzew. Podmuch zimy” – na którą też bardzo czekam! Premiera: 8.12.2021 roku.
Link do strony Wydawnictwa: https://egmont.pl/Moj-pierwszy-komiks-5-.-W-cieniu-drzew.-Jesien-pana-Zrzedka.-Tom-1,56947737,p.html
1 komentarz. Zostaw komentarz
[…] W cieniu drzew. Jesień pana Zrzędka, […]