Nowy w mieście – recenzja

Tytuł: ,,Nowy w mieście”

Autorka: Marta Altes

Ilustracje: Marta Altes

Tłumaczenie: Marta Bręgiel-Pant

Wydawnictwo: Tako

Rok wydania: 2020

Objętość: chudzina

Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją , dla samodzielnych w czytaniu

Ocena ogólna: bardzo przyjemna

 

Recenzja:

Marta Altes jest zarówno autorką jak i ilustratorką, którą z pewnością dobrze już znacie. Wcześniej polecałam jej ,,Jeszcze pięć minut, ale na swoim koncie ma także takie tytuły jak ,,Jestem artystą” czy ,,Dzielna małpka”.

 

W najnowszej książce ,,Nowy w mieście” opowiada historię pewnego psa, który w tłumie i gąszczu różnych uliczek poszukiwał dla siebie domu. Trudno nie porównać tej historii do innej pozycji, która ukazała się raptem 2 miesiące wcześniej – ,,Sam w mieście. Można by pomyśleć, że opowieść czworonoga jest w pewnym sensie pokazaniem tego samego tematu, tylko z perspektywy zagubionego zwierzaka.

 

 

Na kolorowych i pełnych szczegółów rozkładówkach obserwujemy głównego bohatera, który podąża w różnych kierunkach, próbując odnaleźć dla siebie jakieś miejsce przeznaczenia. Ludzie jednak wydają się go nie zauważać – choć to dość dziwne, bo czworonóg jest naprawdę dużym i w dodatku białym psem! 

 

Zadziwiający jest także jego spokój; co tylko wskazuje na silnie bajkowy charakter tej książki. Pies, który przybywa do miasta, na pewno nie spacerowałby jego uliczkami, ciesząc się widokami i zapachami (a już z pewnością nie używałby ruchomych schodów). W ,,Nowy w mieście” ważne jest jednak przesłanie – żeby nie być obojętnym na los takich jak on. 

Ludzie często wypierają obrazy, których nie chcą widzieć. Często udają, że czegoś nie dostrzegają tylko dlatego, żeby uniknąć konfrontacji. Nic więc dziwnego, że w tej książce to właśnie dziecko zaprzyjaźnia się z głównym bohaterem. Znajdując się w podobnej sytuacji jak on, dziewczynka wykazuje się empatią i przekonuje mamę, że pies powinien dołączyć do ich rodziny. 

 

 

 

,,Nowy w mieście” jest więc książką o ludziach, samotności i potrzebie posiadania kogoś bliskiego. To pozycja, która pokazuje miasto jak miejsce tętniące życiem, w którym na każdego czeka coś dobrego. 

 

Polecam tę pozycję jako lekturę, która może być fundamentem wielu ważnych rozmów. Co prawda w książce gubi się pies, ale gubi się też i dziewczynka. Korzystając z tej historii, można przeprowadzić z dzieckiem dyskusję na temat zachowania uwagi podczas spacerów i nie oddalania się wtedy od bliskich.

 

,,Nowy w mieście” będzie idealna dla czytelników i słuchaczy powyżej 4 roku życia.

Link do strony Wydawnictwa: http://tako.biz.pl/p,787,nowy-w-miescie.html

 

 

Poprzedni wpis
Przygody psa i sowy. Bajki o uważności – recenzja
Następny wpis
Dzika – recenzja
Tags: +4, +5, +6, +7, +8, +9, 2020, blog o książkach dla dzieci, książka obrazkowa, książki dla dzieci, Marta Altes, Marta Bręgiel-Pant, miasto, Nowy w mieście, pies, przyjaźń, recenzje książkowe, samotność, Tako, Wydawnictwo Tako, zagubienie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja