Tytuł: ,,Od mikmaka do zazuli. Atlas regionalizmów dla dzieci”
Autor: Michał Rusinek
Ilustracje: Joanna Rusinek
Wydawnictwo: Bezdroża
Rok wydania: 2020
Objętość: chudzina
Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją , dla samodzielnych w czytaniu
Ocena ogólna: wybitna
Cytując wieszcza:
,,(…) Tymczasem, przenoś moją duszę utęsknioną
Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych (…)”.
Przyznam szczerze, że czekałam na tę książkę jak na wybawienie! Wcale się nie dziwię, jeżeli po tej recenzji i kilku zdjęciach sami poczujecie się dokładnie tak jak narrator z powyższego cytatu.
Niezwykle zdolne rodzeństwo (które pewnie już dobrze znacie) – Michał Rusinek oraz Joanna Rusinek stworzyli wyjątkowy ,,Od mikmaka do zazuli. Atlas regionalizmów dla dzieci”. Jest to książka, która ukazuje Polskę w pełnej krasie. Przypomina o wszystkich jej atutach, pięknie – nie tylko krajobrazu, ale i kultury, zwyczajów, historii oraz ludzi.
Odwiedzicie tutaj miejsca, w których pewnie nigdy wcześniej nie byliście, ale o których musieliście już słyszeć. Zostaniecie rozpieszczeni przez twórców tej pozycji, którzy bawią się w inteligentny sposób z czytelnikiem, oferując w warstwie tekstowej i wizualnej tylko to, co najlepsze (pierwszym z brzegu przykładem niech będzie ,,tradycyjny” dres polski, dumnie wyszywany kwiatami).
Zacznijmy jednak od początku i zastanówmy się – cóż to za zagadkowy tytuł na atlas? Spieszę z wyjaśnieniem, będąc już mądrzejszą o treść książki, że mikmak to szczecińskie słowo określające cwaniaka, a zazula… no cóż, tego Wam nie powiem, żeby nie psuć późniejszej zabawy!
Trzeba bowiem zdawać sobie sprawę, że ,,Od mikmaka do zazuli” to prawdziwa gratka nie tylko dla dzieci. Najmłodsi czytelnicy będą mieć bez wątpienia ogromną frajdę z powtarzania co zabawniejszych wyrazów, ale należy przyznać, że niektóre z regionalizmów będą także nowością dla dorosłych odbiorców.
Dzięki podróży przez Szczecin, Bory Tucholskie, Kaszuby, Kociewie, Grudziądz, Lubawę, Mazury, Kurpie, Suwałki, Lubsko, Bukówiec Górny, Leszno, Kościan, itd., itp. staniemy się bogatsi nie tylko o znajomość dodatkowych słów, ale przede wszystkim będziemy mogli na nowo rozkochać się w różnorodności naszego pięknego kraju.
Książkę można potraktować jako inspirację – gdzie udać się w najbliższe wakacje, bo to aż nie do pomyślenia, że tak często podróżujemy za granicę, a tak niewiele widzieliśmy jeszcze u nas!
Jeżeli jeszcze zastanawiacie się, jakie zakątki do odwiedzenia przygotowali dla czytelników autorzy, to możecie być pewni, że będziecie pozytywnie zaskoczeni. Mnie na przykład bardzo ucieszyła na rozkładówce obecność Szczebrzeszyna i wzmianka o odbywającym się tam festiwalu ,,Stolicy Języka Polskiego”, przy którego pierwszej edycji miałam szczęście być odpowiedzialna za media.
,,Od mikmaka do zazuli. Atlas regionalizmów dla dzieci” to książka wartościowa, pięknie zilustrowana i bardzo starannie wydana. Trudno przejść obok niej obojętnie, bo jej inspirująca treść poruszająca tak wiele zagadnień z codziennego życia, wciąga jak najlepszy serial przygodowy!
Bardzo polecam czytelnikom już od 4. roku życia.
Link do strony Wydawnictwa: https://bezdroza.pl/ksiazki/od-mikmaka-do-zazuli-atlas-regionalizmow-dla-dzieci-michal-rusinek,beregi.htm#format/d
OFICJALNA PREMIERA: 15.04.2020 (ale w niektórych księgarniach online można dostać ją wcześniej!)
1 komentarz. Zostaw komentarz
[…] Rusinek po nowości z pierwszej połowy tego roku ,,Od mikmaka do zazuli. Atlas regionalizmów dla dzieci” kontynuuje swoją opowieść o języku. W duecie ze swoją siostrą Joanną Rusinek, która […]