Moje dwa kółka – recenzja

Tytuł: ,,Moje dwa kółka”

Autor: Sebastien Pelon

Ilustracje: Sebastien Pelon

Tłumaczenie: Ewa Balcer

Wydawnictwo: Tadam

Rok wydania: 2018

Objętość: chudzina  

Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją

Ocena ogólna: wybitna

 

Recenzja:

Pamiętam jak ważny jest to moment w życiu każdego dziecka, kiedy z czterech kółek przesiada się na dwa. Wydawnictwo Tadam słusznie zauważyło, że istnieje luka w literaturze dziecięcej, dotycząca tego zagadnienia.

 

Wczoraj swoją polską premierę miała książka ,,Moje dwa kółka” Sebastiena Pelon. Piękny picturebook o wygaszonych kolorach z mocnymi akcentami neonowego pomarańczu.

 

 

 

 

Jej głównym bohaterem jest chłopiec, któremu nudzi się w domu. Za namową mamy postanawia wyjść na świeże powietrze. Tam, zauważa dziwne ,,Coś” jadące na rowerze. Tym ,,Czymś” jest istota, która trochę przypomina człowieka, a trochę yeti. Jest biała, ale wydaje się mięciutka. Ma zawadiacką czapeczkę w mocnym kolorze oraz jest bardzo milcząca. To swego rodzaju duch rowerka, który czuwa przy chłopcu i daje mu poczucie bezpieczeństwa.

 

To za namową ,,Czegoś” nasz bohater postanawia się przemóc i spróbować jeździć na rowerze tylko na dwóch kółkach. Oczywiście zalicza upadki i trochę płacze, w końcu mocno starł sobie kolano. ,,Coś” jednak opatruje ranę i chłopiec próbuje raz jeszcze samodzielnej jazdy.

 

 

 

 

,,Moje dwa kółka” to bardzo prosta, ale i piękna opowieść, mówiąca o tym, że sukces może być okupiony ciężką pracą, ale osiągnięcie go, daje poczucie niesamowitej satysfakcji. Warto próbować, nawet jeżeli wiąże się to z potknięciami.

 

Jestem zupełnie zachwycona i treścią książki, i ilustracjami. Są nieco komiksowe, pełne dynamizmu, ale jednocześnie mają w sobie coś nieuchwytnego. Wisienką na torcie jest ostatnia rozkładówka na której maluch może wpisać datę zdjęcia swoich dwóch dodatkowych kółek. Książka staje się wtedy pewnego rodzaju album i pozostaje pięknym wspomnieniem.

 

Nauka jazdy tylko na dwóch kołach jest dla każdego dziecka ważnym krokiem naprzód. Uczy samodzielności, wzmacnia poczucie wartości i daje wrażenie bycia starszym i bardziej dojrzałym.

 

 

 

 

Bardzo się cieszę, że taka książka została napisana i wydana. Ogromnie zachęcam do zapoznania z nią każde dziecko od 4-ego roku życia. Jestem przekonana, że wspólne czytanie na pewno pomoże odgonić strach i obawy, związane z jazdą tylko na dwóch kółkach 🙂

 

Link do strony wydawnictwa: http://wydawnictwo-tadam.pl/publikacje/moje-dwa-kolka/

 

 

Poprzedni wpis
Jotka – łowca smoków. Smoki wysp brytyjskich
Następny wpis
45 puknięć w głowę – recenzja
Tags: +4, +5, +6, +7, +8, 2018, blog o książkach, chłopiec, Ewa Balcer, jazda na dwóch kółkach, jazda na rowerze, książka dla dzieci, książka o nauce jazdy na rowerze, książka obrazkowa, Moje dwa kółka, nauka, nowości książkowe, picturebook, poczucie własnej wartości, przyjaźń, rower, samodzielność, Sebastien Pelon, Tadam, Wydawnictwo Tadam, wytrwałość

1 komentarz. Zostaw komentarz

Skomentuj Parzyziółko | Bajkochłonka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja