Tytuły: ,,Nad morzem”, ,,W górach”
Autorzy: Germano Zullo & Albertine
Wydawnictwo: Babaryba
Rok wydania: 2016
Objętość: chudzina
Dla kogo: dla najmłodszych
Ocena ogólna: wybitna
Recenzja:
Ciepło, cieplej, gorąco! Wakacje trwają w najlepsze. Nawet w temperaturze powyżej 25 stopni Celsjusza dobra lektura jest na wagę złota.
Zachwyciłam się ostatnio dwoma tytułami duetu Germano Zullo & Albertine, którzy w 2016 roku otrzymali nagrodę Bologna Ragazzi Award za najlepszą książkę dla dzieci.
Dwie pozycje ,,Nad morzem” oraz ,,W górach” tworzą wakacyjną serię, której akcja rozgrywa się o różnych porach roku. Jakoś tak się przyjęło, że zimą przeważnie odwiedza się górskie miasteczka, a latem szuka ochłody nad morzem.
Obie są dużego formatu A4 oraz mają solidne kartonowe strony z zaokrąglonymi rogami. Przede wszystkim zachwycają jednak ilustracjami, które zostały narysowane z lekkim przymrużeniem oka.
Sytuacje, które w nich ujęto zadziwiająco przypominają te, które znamy z naszego wakacyjnego życia. Sylwetki bohaterów także zostały dobrze podpatrzone. Można śledzić ich losy indywidualnie, albo zachwycać się miejscami, które aż roją się od tłumu różnych, kolorowych postaci.
W książce ,,Nad morzem” autorzy zapraszają nas do kąpieli w wodze. Widzimy tam trochę morskich stworzeń, trochę pojazdów (także tych zupełnie abstrakcyjnych), mamę, która szuka swojego syna (ona pojawia się na każdej stronie, aż do ostatniej, gdzie czeka czytelnika niespodzianka).
Oprócz wody, jest także w ,,Nad morzem” plaża, prawdziwy nadmorski hotel, sklepik z pamiątkami czy naleśnikarnia, w której zabawni mężczyźni podają lody włoskie. Ale to także nie wszystko.
Z kolei ,,W górach” oprócz krętych dróg, wyciągu saneczkowego czy lodowiska, można odwiedzić stok narciarski, górskie schronisko oraz świerkowy lasek.
W tej części także jest postać, której słowa jako jedynej można przeczytać. To mały chłopiec, który zadaje swojej mamie mnóstwo pytań, odnośnie tego, co ich otacza. I nie są to wcale proste pytania. Najczęściej dotyczą zjawisk przyrodniczych i przypuszczam, że mama musi chwilę pomyśleć, zanim uda jej się na nie prawidłowo odpowiedzieć.
Poza tym podobnie jak w ,,Nad morzem” mamy tutaj mnóstwo interesujących postaci. Każda jest skupiona na czym innym i przeżywa różne przygody. Jednemu kierowcy pomaga Superman wjechać pod górkę, pan z aparatem stara się zrobić najlepsze ujęcie jeżdżącej na lodowisku parze, a trójka przyjaciół najwyraźniej trafiła na ślady yeti!
To wielowymiarowe opowieści, które można czytać i oglądać na dziesiątki sposobów. Będą bardzo atrakcyjne dla maluszków, które nie potrafią jeszcze czytać oraz dla trochę starszych odbiorców, którzy mają ochotę poćwiczyć umiejętności opowiadania historii. Bardzo polecam!
Linki do strony wydawnictwa:
https://babaryba.pl/pl/p/NAD-MORZEM-Germano-Zullo-Albertine/168
https://babaryba.pl/pl/p/W-GORACH-Germano-Zullo-Albertine/169
1 komentarz. Zostaw komentarz
[…] na ilustracjach. Nie tak dawno pisałam chociażby o ,,W górach” i ,,Nad Morzem”, link tutaj: http://bajkochlonka.pl/2018/08/03/nad-morzem-w-gorach-podwojna-recenzja/ oraz ,,Miastonautach” http://bajkochlonka.pl/2018/06/16/miastonauci/, dla trochę […]