Mury – recenzja książki dla dzieci

Tytuł: Mury

Autor: Boguś Janiszewski

Ilustracje: Max Skorwider

Wydawnictwo: Albus

Rok wydania: 2019

Objętość: chudzina 

Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu 

Ocena ogólna:  ma dużo zalet

 

Recenzja:

Słowo mur z jednej strony jest nacechowane bardzo negatywnie. Kiedy o nim myślimy, często przed oczami pojawia się nam obraz zasiek z drutu kolczastego. Z drugiej strony funkcjonuje na przykład powiedzenie ,,stanąć za kimś murem”, co oznacza zupełne poświęcenie w imię pewnej relacji. 

Boguś Janiszewski napisał, a Max Skorwider narysował książkę u której podstawy był doskonały pomysł! ,,Mury” to jak się okazuje, temat tak szeroki i interesujący, że aż dziw, że nikt wcześniej nie zabrał się za jego opracowanie!

,,W zasadzie dzisiaj mury są nadal popularne. Tylko… Kiedyś za murami chowali się słabsi przed silniejszymi, a dzisiaj – bogatsi przed biedniejszymi.” Boguś Janiszewski, Mury

Książka dzieli się na kilka części. W pierwszej omawiana jest rola murów – w zależności od potrzeb służyły one do obrony, do odizolowania czy do modlitwy. 

Druga opisuje jak je zdobyć, a w trzeciej umieszczone zostały opisy bardzo współczesnych murów. 

I też ten ostatni rozdział (możemy sobie go tak nazwać, chociaż teoretycznie książka nie jest oficjalnie podzielona) jest najciekawszy i najbardziej wciągający!

Przeczytamy w nim o murze w Gdańsku, który został przeskoczony przez Lecha Wałęsę (zwanego przez autora ,,Lechu!”), jednocześnie przyczyniając się do wymierzenia ciosu przeciwko komunizmowi. 

W książce jest także wzmianka o bardzo kontrowersyjnym ostatnio murze w Ameryce Północnej i wielu murach w Izraelu, Autonomii Palestyńskiej, Iraku czy Arabii Saudyjskiej. 

Są jednak także dobre mury, jak na przykład ten zbudowany przez ludzi w 1989 roku  i nazwany ,,Łańcuchem Bałtyckim”. Mury lubią także artyści. Są tacy, co tworzą murale, ale i tacy, którzy budują go z… wielkiego prześcieradła! 

I najważniejszy – ,,wall of knowlage”, którego nie da się zburzyć, ale z którego pomocą można budować! 

,,Mury” to książka, która jednak zmierza do całkiem konkretnego przekazu! Autorzy podkreślają jak ważne jest we współczesnym świecie bycie otwartym. Zamykanie czy odgradzanie się od innych nie jest metodą, dzięki której człowiek może się rozwijać. Ważna jest tolerancja i brak wszelkich podziałów. 

To bardzo inspirująca książka, która co prawda nie jest wolna od wad (przydałaby się jej jeszcze jedna korekta), język, którym posługuje się autor także jest bardzo prosty, można nawet powiedzieć, że ,,młodzieżowy”. Myślę, że choć ta pozycja z pewnością skierowana jest przede wszystkim do ludzi młodych, to jednak można było potraktować ich nieco bardziej poważnie. 

Ten temat jest tak pasjonujący, że zainteresowałby każdego – nawet bez tych wszystkich rozluźniających wstawek. 

Jeśli więc chcecie dowiedzieć się gdzie powstało pierwsze na świecie getto, jakie mury wciąż są budowane oraz dlaczego warto protestować przeciwko odgradzaniu się od innych – sięgnijcie po tę książkę!

Będzie odpowiednia dla osób powyżej 10. roku życia.

Link do strony ,,Tu się czyta”: https://tusieczyta.pl/pl/edukacyjne/647-mury-9788389284884.html

 


Poprzedni wpis
Wyprawa po serce Overworldu – recenzja
Następny wpis
Szym Pansik ma zły humor – recenzja książki dla dzieci
Tags: +10, +11, +12, +13, +14, +15, +16, 2019, ALBUS, blog o książkach, Boguś Janiszewski, getto, historia, książka młodzieżowa, książka o murach, książki dla młodzieży, książki historyczne, książki z ciekawostkami, Max Skorwider, mur, Mur Berliński, Mury, nowości książkowe, picturebook, recenzent książek, recenzent książek dla dzieci, recenzje książkowe, Tu się czyta, Wydawnictwo Albus

1 komentarz. Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja