Chłopiec, dziewczynka i mur – recenzja

Tytuł: Chłopiec, dziewczynka i mur

Autor: Ulf Stark

Ilustracje: Anna Höglund

Tłumaczenie: Katarzyna Skalska

Wydawnictwo: Zakamarki

Rok wydania: 2019

Objętość:  chudzina

Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją

Ocena ogólna:  wybitna

 

Recenzja:

Kiedy pada nazwisko – Ulf Stark, momentalnie przychodzą mi na myśl emocjonalne historie, pełne głębokich treści i poruszających bohaterów.

W mojej biblioteczce wyjątkowe miejsce zajmują ,,Jak tata pokazał mi wszechświat”, ,,Jak mama została Indianką” czy ,,Jak tata się z nami bawił”.

Zdecydowanie najpiękniejszą jednak książką Ulfa Starka i zarówno jedną z bardziej wzruszających, jakie kiedykolwiek czytałam jest ,,Czy umiesz gwizdać, Joanno?”.

Powstała ona we współpracy z Anną Höglund, która jest też ilustratorką w ostatnio wydanej przez Wydawnictwo Zakamarki ,,Chłopiec, dziewczynka i mur”.

Para artystów stworzyła tę książkę w oparciu o wspólne inspiracje z podróży do Palestyny.

Dzielący dwa kraje mur, oddzielający okupowane państwo od Izraela stał się natchnieniem, do napisania opowieści o kochającym się rodzeństwie, tęskniącym za dawną wolnością.

Dzieci ogranicza wiele rzeczy, ale na pewno nie wyobraźnia. Adham oraz Sulafa mają okno z widokiem na mur. Marzeniem dziewczynki jest pomarańcza, ale niestety owocowe drzewko zostało po drugiej stronie ogrodzenia, razem ze starym domem rodzinnym.

Chłopiec postanawia spełnić życzenie siostry. Jego próby nie przynoszą jednak upragnionego skutku, przynajmniej nie od razu.

,,Chłopiec, dziewczynka i mur” to poruszająca opowieść o tęsknocie, niezwykłej braterskiej miłości i sile wyobraźni. Pokazuje, że każde – nawet najbardziej smutne miejsce, można odmienić, jeżeli ma się przy sobie kogoś wyrozumiałego i kochającego.

Autor mówi w niej o ograniczeniach, które każdy może pokonać. Sulafa jest niepełnosprawna, ale unoszą ją słowa wierszy, które pisze. Adham jest z pozoru więźniem za murem, ale mając wystarczającą motywację, staje się odważny i potrafi uszczęśliwić siostrę.

Całości dopełniają proste, ale bardzo wymowne ilustracje, które nie starają się z uwagą oddać szczegółów wyglądu ludzi, ale skupiają uwagę na ich emocjach i nastroju.

Bardzo polecam ,,Chłopca, dziewczynkę i mur” dla dzieci powyżej 5. roku życia. Zarówno w kontekście rozmów o tym, czym są wyznaczane przez ludzi granice, jak i początek do dyskusji na temat ograniczeń, wyobraźni i tęsknoty.

Link do strony wydawnictwa: https://www.zakamarki.pl/index.php/chlopiec-dziewczynka-i-mur.html?dir=asc&order=a

 


Poprzedni wpis
Nauka czytania – recenzja książki dla dzieci
Następny wpis
Bardzo dzika opowieść 1. Las złamanych serc – recenzja
Tags: +10, +11, +5, +6, +7, +8, +9, 2019, Anna Höglund, Chłopiec dziewczynka i mur, empatia, Katarzyna Skalska, miłość braterska, mur, niepełnosprawność, nowość książkowa, ograniczenia, recenzent książkowy, recenzje książek dla dzieci, rodzeństwo, tęsknota, Ulf Stark, wojna, Wydawnictwo Zakamarki, wyobraźnia, Zakamarki

1 komentarz. Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja