O dziewczynce, która chciała ocalić książki – recenzja

Tytuł: O dziewczynce, która chciała ocalić książki

Autor: Klaus Hagerup

Ilustracje: Lisa Aisato

Tłumaczenie: Iwona Zimnicka

Wydawnictwo: Czarna Owca

Rok wydania: 2019

Objętość: chudzina

Dla kogo: dla tych co sami jeszcze nie czytają, ale dużo już rozumieją

Ocena ogólna: bardzo przyjemna

 

Recenzja:

Opowiadania, których głównym bohaterem jest książka, mają w sobie niesamowitą aurę dawnych bibliotek, wypełnionych pod sufit opasłymi tomami.

,,O dziewczynce, która chciała ocalić książki” to swego rodzaju baśń pełna metafor, poetyckiego języka i mądrego przesłania, które ma szansę porwać młodych czytelników.

Jej główną bohaterką jest Anna – mała, rudowłosa dziewczynka, która najbardziej na świecie lubi czytanie. Mogłaby to robić bezustannie, odkrywając przy tym różne przygody i poznając wiele postaci. Co więcej, Ania wyobraża sobie, że z każdą z nich się zaprzyjaźnia.

Najbardziej charakteryzuje ją jednak strach przed starością. Wkrótce kończy 10 lat, a perspektywa dnia jej urodzin wydaje się jedną ze straszniejszych chwil w jej życiu.

Poza tym dziewczynka ma jeszcze jedno zmartwienie. Jej ulubiona biblioteka boryka się z poważnym problemem. Okazuje się, że niewypożyczane książki są niszczone, dlatego Anna musi szybko wymyślić, jak temu zaradzić.

W pewnym momencie udaje się dziewczynce trafić na jedną niezwykłą książkę ,,Zaczarowany las” tajemniczego autora Waldemara Zwycięzcy. Podczas lektury okazuje się jednak, że brakuje w niej ostatniej strony. To decydująca kartka, która zdradza ważną myśl.

Ania postanawia zaangażować całą szkołę w poszukiwania kolejnego egzemplarza. Wkrótce o książce mówią już wszyscy, ale to co okazuje się na końcu nie tylko zadziwi, ale także zachwyci wielu czytelników.

,,O dziewczynce, która chciała ocalić książki” przekazuje wiele ciekawych wartości, jak np. tą, że nie ma starości, są tyko ludzie, którzy długo żyją. O tym, że miłość do książek to także świetny trening da wyobraźni, oraz że ludzie kreatywni nie dostrzegają barier, ale dążą do wyznaczonego celu pomimo trudności.

To książka, którą bohaterowie napisali dla czytelnika, żeby podzielić się z nim wieloma ważnymi kwestiami.

Jest niezwykła także dzięki pięknym, nieco niepokojącym ilustracjom Lisy Aisato. Wykonane w większości za pomocą farb olejnych i ołówka podkreślają baśniową wymowę historii i pomagają czytelnikowi przenieść się w inny świat.

To książka dla dzieci od 5-ego roku życia.

Poprzedni wpis
I ty możesz zmienić świat – recenzja
Następny wpis
Nadzwyczajnie wspaniałe kobiety, które tworzyły historię – recenzja przedpremierowa!
Tags: +10, +11, +12, +13, +5, +6, +7, +8, +9, 2019, baśń, biblioteka, blog książkowy, Czarna Owca, Iwona Zimnicka, Klaus Hagerup, książka dla dzieci, książki o książkach, Lisa Aisato, literatura, O dziewczynce która chciała ocalić książki, piękne ilustracje, recenzje książek dla dzieci, Wydawnictwo Czarna Owca

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja