Księżycowy sorbet – recenzja

Tytuł: ,,Księżycowy sorbet”

Autor: Baek Heena

Ilustracje: Baek Heena

Tłumaczenie: Edyta Matejko – Paszkowska

Wydawnictwo: Kwiaty Orientu

Rok wydania: 2014

Objętość:   chudzina

Dla kogo: dla najmłodszych

Ocena ogólna:  wybitna

 

 

 

Recenzja:

Wyobraźcie sobie, że jest tak gorąco, że nagle księżyc zaczyna się topić. Co byście wtedy zrobili? A jak poradzili sobie z tym wilczy mieszkańcy pewnego bloku?

 

,,Księżycowy sorbet” to niezwykła, koreańska opowieść, która jest pełna baśniowego nastroju oraz poetyckich metafor. Jej autorką jest Baek Heena, która nie tylko pisze, ale także tworzy bajkowe scenografie, które później ożywia za pomocą światła.

 

 

 

 

Artystka zbudowała makietę bloku do ,,Księżycowego sorbetu”, która jest naprawdę imponująca. Zainspirowała się pewną ludową legendą koreańską, stwarzając wyjątkową i mądrą historię dla dzieci.

 

Wilczyca – gospodarz domu pewnej nocy zauważa, że księżyc zaczyna się topić. Niewiele myśląc postanawia podłożyć miskę, do którego skapują księżycowe krople. Następnie z powstałego płynu robi lody, które pozwalają ochłodzić mieszkańców bloku i pójść im spać.

 

To książka, która zwraca uwagę czytelników na kilka kwestii. Przede wszystkim zarzuca wilkom zbyt duże przywiązanie do rozwiązań technologicznych. Wilki nie mogą spać, bo jest gorąco, a klimatyzacja pracuje zbyt głośno. Kiedy jednak z powodu awarii prądu wszystko milknie, wtedy nie mogą zasnąć ze względu na zbyt wielką ciemność.

 

Po zjedzeniu orzeźwiających lodów udaje im się usnąć, bo zamiast chłodzić się klimatyzacją, otwierają okna i do ich pokojów wpada świeże powietrze.

Na tym jednak ,,Księżycowy sorbet” się nie kończy.

 

Okazuje się, że zjadając księżyc, mieszkańcy bloku pozbawili domu dwa białe króliki, które go wcześniej zamieszkiwały. Gospodyni znalazła jednak szybko rozwiązanie i cała historia mogła dobrze się skończyć.

 

 

 

 

 

Dla czytelników pozostał z niej jednak kolejny morał – bardzo możliwe, że kiedy my coś zyskujemy, ktoś inny traci. Świat, który nas otacza nie jest nieskończony. Musimy rozsądnie się nim dzielić i zrobić wszystko, żeby każdy miał z niego to, co najlepsze.

 

,,Księżycowy sorbet” to niezwykle wymowna opowieść, uzupełniona o robiące ogromne wrażenie zdjęcia. Sprawdzi się do czytania z dziećmi od 3-ego roku życia lub dla każdego starszego czytelnika.

 

Link do strony wydawnictwa: http://kwiatyorientu.com/ksiazki/ksiezycowy-sorbet/

 

 

Poprzedni wpis
Czarny Kot, Biała Kotka – recenzja przedpremierowa!
Następny wpis
Mycie zębów jest super – recenzja
Tags: +10, +100, +11, +12, +13, +14, +15, +16, +17, +18, +3, +4, +5, +6, +7, +8, +9, 2014, Baek Heena, blog książkowy, blok, Edyta Matejko - Paszkowska, Korea, książka artystyczna, książka dla dzieci, książka na prezent, książki dla dzieci, książki na prezent, księżyc, Księżycowy sorbet, Kwiaty Orientu, legendy koreańskie, mieszkańcy, recenzje książkowe, technologia, wilk, wilki, Wydawnictwo Kwiaty Orientu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja