Lewis Barnavelt na tropie tajemnic. Zegar czarnoksiężnika – recenzja

Tytuł: ,,Lewis Barnavelt na tropie tajemnic. Zegar czarnoksiężnika”

Autor: John Bellairs

Ilustracje: Aleksandra Kucharska – Cybuch

Tłumaczenie: Edyta Masełko – Łaciok, Karol Łaciok

Wydawnictwo: Mamania

Rok wydania: 2018 (1973)

Objętość: więcej niż sto 

Dla kogo: dla samodzielnych w czytaniu

Ocena ogólna: ma dużo zalet

 

 

Recenzja:

,,Zegar czarnoksiężnika” to film, który miał swoją premierę we wrześniu 2018 roku. Został nakręcony na podstawie książki Johna Bellairsa o prawie tym samym tytule ,,Levis Barnavelt na tropie tajemnic. Zegar czarnoksiężnika”.

 

To pozycja, którą porównuje się z takimi bestsellerami jak Harry Potter czy Baśniobór, mimo że została napisana dużo, dużo wcześniej, bo w 1973 roku. Do tej pory w języku angielskim zostało wydanych 12 tytułów, przy czym ten opisywany przeze mnie jest pierwszym z nich.

 

 

 

,,Zegar czarnoksiężnika” opowiada fikcyjną historię amerykańskiego 10-letniego chłopca Lewisa Barnavelta. Dziecko po śmierci rodziców, którzy giną w wypadku samochodowym, zaczyna mieszkać z wujkiem. To dziwny mężczyzna z jeszcze bardziej niecodziennymi przyzwyczajeniami.

 

Wkrótce wychodzi na jaw, że wujek jest czarodziejem, który co prawda nie włada wielką mocą, ale zna wiele zaklęć i potrafi robić rozmaite sztuczki (trochę bardziej skomplikowane, niż wyciąganie królika z kapelusza).

 

Razem mieszkają w willi, z której ścian, sufitu i podłogi dobywa się dziwne tykanie zegara. Nie sposób go odnaleźć, a jego złowrogie odliczanie czasu przepowiada mroczne życzenie poprzedniego właściciela domu.

 

 

 

Co charakteryzuje głównego bohatera? To chłopiec, który za wszelką cenę pragnie zdobyć przyjaciela. Jest często żałosny w swoich zmaganiach. Płacze przy każdej okazji i jest zagubiony. Prawdopodobnie jego zachowanie jest spowodowane niedawną utratą rodziców, zmianą miejsca zamieszkania oraz brakiem poczucia bezpieczeństwa.

 

Na pierwszą poszlakę rozwikłania zagadki tajemniczego zegara trafia przez zupełny przypadek. Jego zmiana dokonuje się w nim bardzo niespodziewanie i praktycznie bez skutku na żaden bodziec. Chłopiec odważnie wyrusza na pojedynek z dużo silniejszym przeciwnikiem. Kiedy natychmiast zostaje obezwładniony, niespodziewanie zjawiają się posiłki.

 

,,Zegar czarnoksiężnika” ma w sobie wiele chaotycznych elementów. Fabuła w niektórych miejscach jest pozbawiona logiki, a wątki nie są pozamykane.

Należy jednak pamiętać o czasach, w których ta książka została napisana. Intencją autora było prawdopodobnie stworzyć przystępną, z dreszczykiem emocji powieść dla dzieci. Chcąc zachować aurę tajemniczości, zdecydował się naszkicować tylko zarys fabuły, w której najsilniejszymi punktami byliby bohaterowie.

 

 

 

 

,,Zegar czarnoksiężnika” to typowy przykład rozgrywki dobra ze złem. Podejmowania odważnych i często ryzykownych decyzji. Dorastania i odnajdywania się w nowym otoczeniu. Podejrzewam, że jeśli autorzy współczesnych hitów fantastyki czytali opowieść o Lewisie Barnaveltcie, to mogli się nim często inspirować.

 

Książka dla dzieci od 8-ego roku życia.

 

Link do strony wydawnictwa: https://mamania.pl/product-pol-326-Lewis-Barnavelt-na-tropie-tajemnic-Zegar-czarnoksieznika.html

 

 

Poprzedni wpis
Filip, lis i magia słów – recenzja
Następny wpis
Reksio – klasyka w nowej odsłonie
Tags: +10, +11, +12, +13, +8, +9, 1973, 2018, Aleksandra Kucharska - Cybuch, bestseller, Edyta Masełko - Łaciok, fantastyka, John Bellairs, Karol Łaciok, klasyka, klasyka literatury młodzieżowej, Lewis Barnavelt na tropie tajemnic. Zegar czarnoksiężnika, literatura, Mamania, powieść grozy dla młodzieży, recenzje książkowe, Wydawnictwo Mamania, Zegar czarnoksiężnika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

O BAJKOCHŁONCE

Julita Pasikowska-Klica

Moja miłość do książek zrodziła się zanim jeszcze nauczyłam się czytać. Zapach świeżego druku
i szeleszczące kartki pełne przygód były dla mnie tajemnicą, którą chciałam jak najszybciej odkryć.

Na co dzień sięgam po różne tytuły, ale to właśnie bajki mają w mojej biblioteczce miejsce szczególne.

Możesz dowiedzieć się więcej klikając w zakładkę o mnie!

Zapisz się do newslettera Bajkochłonki!

Moja autorska książka

Pisz recenzje z Bajkochłonką!

Losowa recenzja