Autor: Alison McGhee
Ilustracje: Peter H. Reynolds
Tłumaczenie: Zofia Raczek
Wydawnictwo: Mamania
Rok wydania: 2018
Objętość: chudzina
Dla kogo: dla najmłodszych
Ocena ogólna: bardzo przyjemna
Recenzja:
Każdy rodzic stara się, jak najwięcej nauczyć swoje dziecko. Przekazać mu wiedzę, tchnąć wiarę we własne możliwości i pokazać, jak żyć w zgodzie z samym sobą. Każdy rodzic chce, żeby jego dziecko było szczęśliwe i spełnione, żeby dobrze się rozwijało i realizowało swoje marzenia.
,,Mały chłopiec” Alison McGhee oraz Petera H. Reynoldsa to krótka książeczka obrazkowa w której warstwa poetycka tekstu łączy się z ciepłymi kadrami ilustratora. Wiele czytelników może ten duet kojarzyć z pięknej książki ,,Kiedyś”.
Ta dwójka słynie przede wszystkim z umiejętnego opowiadania o miłości rodzicielskiej, bez używania powielanych schematów czy oczywistych nawiązań.
W ,,Małym chłopcu” uczucie taty do syna objawia się przede wszystkim w jego obecności. To, że on zawsze przy nim jest. Na ilustracjach dostrzegamy go w tle, jako postać drugoplanową. Nie zawsze aktywnie spędza czas z dzieckiem, ale będąc obok, daje mu poczucie bezpieczeństwa.
Tekst w książeczce jest rymowany, a fraza z ,,wielkim kartonowym pudłem” pojawia się w nim jest refren. Opisuje on dzień z życia głównego bohatera. Począwszy od pobudki, zabawy, posiłków, zdobywania nowych umiejętności, spotykania bliskich ludzi, po pójście spać.
Pokazuje, jak wiele z życia potrafią czerpać dzieci. Jak ich dni wypełnione są po brzegi kreatywnymi działaniami, radością i chęcią odkrywania. Wiele dorosłych mogłoby uczyć się od nich entuzjazmu i patrząc na własne dzieci, na pewno tak właśnie się dzieje.
,,Mały chłopiec” punktuje także pokazaniem relacji ojciec i syn. Takich książek jest naprawę mało i są bardzo potrzebne.
Oprócz niewątpliwych wartości na poziomie tekstowym, pozycja została także bardzo ładnie wydana. Ilustracje koncentrują się przede wszystkim na głównym bohaterze. Peter H. Reynolds nie skupia się na tłach, ale na samej esencji tekstu Alison McGhee. Doskonale udaje mu się pokazać emocje, dziecięcą wyobraźnię oraz beztroskę głównego bohatera.
Polecam tę pozycję dla dzieci najmłodszych, od 2-ego roku życia. Wspólne czytanie ,,Małego chłopca” (nie tylko chłopcom!), pozwoli jego rówieśnikom odnaleźć nowe inspiracje do zabawy i rozwijać swoją wyobraźnię. Rodziców z kolei zachwyci trafnym spojrzeniem autorów na dzieciństwo i na miłość rodzicielską.
Link do strony wydawnictwa: https://mamania.pl/product-pol-327-Maly-chlopiec.html
1 komentarz. Zostaw komentarz
[…] i Wszechkarton” to książka, która niezwykle przypomina mi światowy bestseller – ,,Małego chłopca” Alison McGhee. W przypadku jednak polskiego odpowiednika, mamy do czynienia z rymowanym tekstem […]